Remis na początek

Remis na początek

 Remisem zakończyło się pierwsze spotkanie rundy wiosennej dla naszego zespołu. W słoneczne, niedzielne popołudnie żółto-czarni zmierzyli siły z Lotniarzem Bezmiechowa. Piłkarze obydwu drużyn powtórzyli rezultat z inauguracji sezonu i na stadionie w Lesku padł wynik 1:1 (0:0). Jedyną bramkę dla góreckiego zespołu zdobył Marek Węgrzyn, skutecznie egzekwując rzut karny podyktowany za faul na Przemku Florku.

 Cały pojedynek z pewnością nie należał do najpiękniejszych. Od pierwszego gwizdka obserwowaliśmy zaciętą potyczkę. Żadna z ekip nie chciała się odkryć, co wpłynęło na obraz meczu. Mało było składnych akcji, nie brakowało za to walki w środku pola i sporo niedokładności. Mimo wszystko zarówno gospodarze, jak i przyjezdni mieli swoje sytuacje. Niestety dla góreckiego zespołu, ze skutecznością było na bakier, a szkoda, bo mieliśmy szansę dość szybko otworzyć mecz, jednak strzał Piotra Spalińskiego nieznacznie minął słupek. W dalszej części gry do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy Lotniarza, ale mieli oni trudności ze sforsowaniem dobrze ustawionej góreckiej obrony i w zasadzie nie zmuszali Kamila Ostrowskiego do większego wysiłku. I tak, w dość niemrawym tempie dobrnęliśmy do końca pierwszej połowy, w której nie zobaczyliśmy goli.

 W drugą część meczu lepiej weszli nasi rywale, którzy tuż po wznowieniu gry na raty wykorzystali rzut rożny i objęli prowadzenie. Na szczęście radość Bezmiechowej nie trwała długo, bo nieporadność miejscowej defensywy wykorzystał Przemek Florek. Nasz pomocnik przejął piłkę przed "szesnastką" i został sfaulowany już w polu karnym, za co arbiter główny wskazał na "wapno". Stały fragment pewnie wykorzystał Marek Węgrzyn i w ten sposób wyrównał stan pojedynku. W kolejnych minutach oba zespoły stwarzały zagrożenie przede wszystkim po rzutach wolnych, których to nie brakowało w dość korzystnych strefach boiska. Więcej bramek jednak nie zobaczyliśmy i tym samym pierwsza rywalizacja o ligowe punkty w 2018 roku zakończyła się podziałem punktów, co zresztą wydaje się być sprawiedliwym rozstrzygnięciem. 

 Dziękujemy piłkarzom za walkę i zaangażowanie. Z niecierpliwością czekamy na kolejny pojedynek, który rozegramy w najbliższą niedzielę na stadionie w Górkach z Bukowianką Bukowsko. 

 LKS Górki: Kamil Ostrowski - Artur Florek, Szymon Florek, Artem Derkach, Konrad Matracki - Przemek Florek (Mateusz Sowa 72'), Konrad Szuba (Łukasz Komski 67'), Marek Węgrzyn, Sebastian Podulka (Tomasz Florek 46'), Michał Reczek (Grzegorz Hostyński 81') - Piotr Spaliński

 Żółte kartki: Tomasz Florek, Artur Florek

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości