Wiosno, nadchodź szybko!

Wiosno, nadchodź szybko!

 Jeśli przeciętny kibic góreckiego zespołu usłyszałby przed początkiem nowych rozgrywek, że "żółto-czarni" przystępujący do niego jako beniaminek, będą znajdować się na trzeciej pozycji na półmetku rywalizacji, ze stratą punktu do lidera, prawdopodobnie nie wziąłby tych słów na poważnie. Pewnie nie jeden, oglądając przedsezonowy materiał filmowy na temat drużyn piłkarskich z gminy Brzozów, wsłuchując się w słowa trenera Andrzeja Siwika, który mówił, że po cichu liczy na awans, mógł łapać się za głowę.

 Myślenie o wysokiej lokacie na półmetku rozgrywek, nie było jednak takie bezpodstawne. Zarząd nie popełnił błędów poprzedników z lat ubiegłych i pomimo odejścia kilku doświadczonych zawodników, postarał się o wypełnienie luk. Do Górek na roczne wypożyczenie przyszli zawodnicy z przysieckiej Iskry - Arkadiusz Ankowski, Kamil Tomański i Mateusz Job. Ponadto obecność na pierwszych kilku spotkaniach zagwarantowali Gracjan i Tobiasz Hędrzakowie. Do otwierających ligowych pojedynków podchodziliśmy więc z możliwie szeroką kadrą, dlatego wszyscy podkreślali, że początek sezonu będzie bardzo istotny. Wycisnąć jak najwięcej z premierowych potyczek - taki cel przyświecał "żółto-czarnym". 

 Plany te podopieczni trenera Andrzeja Siwika zrealizowali w stu procentach. Pierwszym przeciwnikiem w nowej kampanii była drużyna z Lubatowej. Lepszego startu górczanie nie mogli sobie wyobrazić. W szeregach naszej ekipy nie widać było nerwowości i stresu związanego z powrotem do B-klasy. Bezbłędna defensywa i świetna gra w formacji ofensywnej przełożyła się na efektowną wygraną w stosunku 5:0. Druga kolejka rozgrywek to kolejny pojedynek na własnym terenie. Do Górek zawitał inny beniaminek - Orzeł Pustyny. Gospodarze potwierdzili dobrą formę i w pełni kontrolowali boiskowe wydarzenia. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 4:0 dla góreckiego zespołu, który w trzeciej serii gier wybrał się do Rogów. Spotkanie, zapowiadane jako najciekawsze wydarzenie weekendu, nie zawiodło. Spadkowicz i pretendent do awansu musiał uznać wyższość "żółto-czarnych", którzy przetrwali początkowy napór i w drugiej połowie panowali nad przebiegiem gry, odwracając wynik na 4:2 i wywożąc z niezwykle trudnego terenu trzy punkty. Śmiemy twierdzić, że było to jak dotychczas najlepsze starcie w wykonaniu naszej drużyny. Widać było, że rodzi się grupa mogąca sporo namieszać w dalszej części sezonu. Nadspodziewanie dobry start nie był przypadkiem. W czwartej kolejce podejmowaliśmy bardzo solidny zespół Dworu Kombornia. Goście stworzyli nam nie lada problem i po meczu pełnym kontrowersji, tak mocno kontestowanych przez naszych rywali, zwyciężamy skromnie 1:0. Następnym wyzwaniem dla górczanów był wyjazd do Posady Górnej. Dokładnie do tej samej, gdzie rok temu zebraliśmy tęgie lanie (wtedy jeszcze w klasie niżej). Każdy zdawał sobie sprawę, że mimo słabej postawy Beskidu na początku rozgrywek, wywiezienie korzystnego wyniku będzie zadaniem niełatwym. Nasi futboliści nie byli w tamtym spotkaniu słabszym zespołem i choć stworzyli sobie kilka dobrych sytuacji, to miejscowi cieszyli się ze zwycięstwa 2:1, przerywając w ten sposób dobrą serię "żółto-czarnych". Szansa na rehabilitację przyszła w rywalizacji z Sanem Nozdrzec. Góreccy piłkarze dali wyraźny sygnał, że na swoim stadionie będą trudni do pokonania. San wrócił bowiem do domu z bagażem ośmiu bramek i na pewno nie będzie wspominał wyjazdu do Górek pozytywnie. Świetną formę strzelecką podopieczni Andrzeja Siwika potwierdzili w Milczy. Miejscowy Orzeł przy naszej drużynie nie wzleciał zbyt wysoko i zainkasowaliśmy kolejne trzy "oczka", gromiąc gospodarzy 7:3. W ósmej kolejce spotkaliśmy na swojej drodze Huragan Jasionka. Górecka ekipa być może nie porwała na kolana, ale znowu pewnie zgarnęła pełną pulę, pokonując przyjezdnych 3:0. Po serii trzech wygranych z rzędu, przyszedł czas na pierwszy ligowy remis. Remis, który z pewnością trochę górczanów zabolał. Pomimo mnóstwa zmarnowanych okazji, prowadziliśmy w Trześniowie 2:1, ale w końcówce Sokół wyrównał po szybkiej kontrze i pozostał jedynie niedosyt. "Żółto-czarni" nie mieli chwili na rozpamiętywania, gdyż wraz z ostatnim gwizdkiem w Trześniowie, rozpoczęła się operacja Wisłok. Do tego hitowego starcia obydwa zespoły przystąpiły w sporych osłabieniach. Z brakami lepiej poradzili sobie zawodnicy z Krościenka, wykorzystując swoje większe doświadczenie i uwypuklając każdy błąd miejscowych. Ze składem jeszcze gorzej było tydzień później. A tydzień później to oczywiście spotkanie z liderem rozgrywek na stadionie w Wesołej, który każdy nasz kibic kojarzy bardzo dokładnie. Mimo olbrzymich luk w kadrze, rzutem na taśmę udało się wydrzeć remis. Remis niezwykle ważny! Jedenasta seria gier stała pod znakiem prestiżowych derbów z JKS-em Jasionów. Z emigracji powrócili kluczowi zawodnicy w układance Andrzeja Siwika, ale wygrana nie przyszła łatwo. Na szczęście, głównie dzięki cechom wolicjonalnym, górczanie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść i pokonali lokalnego rywala 3:2. Zakończenie rundy jesiennej miało miejsce w Świerzowej, gdzie w błotnistej walce to nasi piłkarze potrafili lepiej dostować się do panujących warunków i odnieść przekonywującą wygraną 6:0!

 Nasz zespół po 13 meczach może pochwalić się bardzo dobrym bilansem. 9 victorii, 2 remisy i 2 porażki to liczby nadspodziewanie korzystne. Postawa góreckich piłkarzy na przestrzeni całej rundy jest godna pochwały, a najlepszą nagrodą za świetne występy, jest pozycja w samej czołówce. Nie bójmy się tego powiedzieć: na wiosnę "żółto-czarni" będą walczyć o awans, co bez wątpienia uznajemy za największą niespodzianką ligi. Na pochwały zasługują przede wszystkim zawodnicy, na czele z trenerem Andrzejem Siwikiem. Gratulujemy również zarządowi klubu, który tworzy świetne warunki, co z kolei przekłada się na dobrą atmosferę, a to chyba najważniejsza kwestia.

 Jak wyglądają statystyki? Spójrzmy.

 Punkty: 29

 Punkty u siebie: 18

 Punkty na wyjeździe: 11

 Zwycięstwa: 9

 Remisy:

 Porażki: 2

 Bilans bramkowy: 46-17

 Mecze domowe: 25-7

 Mecze wyjazdowe: 21-10

 Żółte kartki: 19

 Czerwone kartki: 3

  Wnioski, jakie można wysnuć, patrząc na same liczby? Górczanie są najlepszą drużyną w stawce, jeśli chodzi o spotkania na własnym terenie. Nieco słabiej spisujemy się na wyjazdach, szczególnie na mniejszych boiskach i tutaj jest pole do poprawy. Tym bardziej, że drugą część sezonu rozpoczynamy od dwóch wyjazdów, które będą miały kluczowe znaczenie w kontekście walki o awans. Miejmy nadzieję, że nasi piłkarze solidnie przepracują okres zimowy i należycie przygotują się do rundy wiosennej.

 Jeśli chodzi o kilka zdań na temat samej ligi. Zgodnie z przypuszczeniami tempo rozgrywkom nadają dwaj spadkowicze. Mowa oczywiście o Burzy Rogi i Wisłoku Krościenko Wyżne. Mimo to, obydwie ekipy borykają się ze swoimi problemami i wcale nie są drużynami nie do "ruszenia". Drugi sezon z rzędu o najwyższe cele biją się również piłkarze z Wesołej, którzy prowadzili przez większą część rundy i do ostatniej kolejki byli jedynym niepokonanym zespołem. Liderująca czwórka zdystansowała resztę stawki, ale rywale na pewno nie odpuszczą i w każdym meczu będą chcieli pokrzyżować plany czołówce. Warto podkreślić, że z czterech beniaminków to "żółto-czarni" najbardziej dostosowali się do nieco wyższego poziomu. Oby tylko wiosna była równie obfita w nasze sukcesy, czego życzymy zarówno piłkarzom, jak i kibicom z Górek.

 Przed nami długa, zimowa przerwa. Z całą pewnością będziemy relacjonować Wam, jak przebiegają przygotowania do piłkarskiej wiosny. Miejmy nadzieję, że czas rozbratu od ligowej piłki upłynie szybko i bezboleśnie. Ze swojej strony dziękujemy za wszelkie odwiedziny, komentarze, reakcje na stronie internetowej, jak i fejsbukowym fanpage'u. Postaramy się dorównać kroku naszej drużynie i cały czas się rozwijać. Podziękowania kierujemy również w stronę piłkarzy, jak i zarządu, z którym współpracujemy z największą przyjemnością. 

 Przypominamy również, że 26 listopada o godzinie 19:00 w Agroturystyce "Na Równiach" odbędzie się oficjalne zakończenie sezonu, na które zapraszamy zawodników, działaczy i osoby związane z góreckim futbolem. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości