Z delegacją do lidera

Z delegacją do lidera

 Po ubiegłotygodniowej klęsce przed podopiecznymi trenera Andrzeja Siwika kolejne trudne starcie. Z pełnym przekonaniem stwierdzamy, że nadchodzący pojedynek z liderem rozgrywek, czyli drużyną LKS-u Wesoła będzie jeszcze bardziej wymagający, niż to sprzed kilku dni, kiedy mierzyliśmy się z Wisłokiem. Dowodów na potwierdzenie tej tezy można doszukać się z łatwością. 

 Po pierwsze, nasz najbliższy rywal to jedyny zespół w stawce, który nie zaznał jeszcze w tym sezonie goryczy porażki. Piłkarze z Wesołej spisują się najrówniej ze wszystkich ekip. Do tej pory zanotowali oni 8 zwycięstw i 2 remisy. Grając na własnym boisku wesołowianie zdobyli komplet punktów, odprawiając z kwitkiem kolejnych przeciwników. Jeśli mówimy o stadionie, to jak wszyscy wiemy, obiekt w Wesołej rozmiarami nie zachwyca, dlatego nic dziwnego, że "żółto-czarni" mierząc się na tym terenie mają ogromne kłopoty ze zdobyciem choćby punktu. Wprawdzie górczanie zanotowali jedno efektowne zwycięstwo 1:6, jednak było to w sezonie 2010/2011, a sześć lat w futbolu to szmat czasu. Im dalej w las, tym gorzej. Dla góreckiej piłki przyszły suche lata, zaś Wesoła z roku na rok rosła w siłę. Do dziś pamiętamy jedną z boleśniejszych porażek 8:2, czy też jeszcze nie tak dawno 5:0. Faktem jest, że nasz zespół znajdował się w tamtym czasie w głębokim dołku, ale tak czy owak, na obiekcie obecnego lidera ligi nigdy nie grało nam się dobrze. 

 Czy pogląd na tą sprawę ulegnie zmianie po niedzielnej potyczce? Trudno na to pytanie odpowiedzieć. Niestety, z obozu "żółto-czarnych" płynie więcej pesymistycznych wieści. W Wesołej będziemy musieli radzić sobie bez dwóch filarów defensywy. Podstawowi stoperzy, czyli Szymon Florek i Tomasz Florek pauzują za kartki. Wielką niewiadomą jest kwestia występu Arka Ankowskiego, choć po cichu wierzymy, że nasz napastnik w niedzielę wybiegnie na murawę. Trener Andrzej Siwik ma więc spory orzech do zgryzienia. My jednak wierzymy, że górczanie grając w pełni skoncentrowani i zmobilizowani są w stanie sprawić niespodziankę i przerwać świetną serię gospodarzy. To właśnie cechy wolicjonalne mogą w tym wypadku odegrać spore znaczenie. Walki nie może zabraknąć!

 Początek meczu o godzinie 12:00 na stadionie w Wesołej. Wyjazd o 10:30 (zapraszamy kibiców, w autobusie są wolne miejsca). Sędziować będą Panowie: Żyłka, Szul, Burczyk. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości