I po Burzy!

W meczu 3. kolejki krośnieńskiej "B-klasy" piłkarze góreckiego LKS-u mierzyli się z dotychczasowym liderem rozgrywek - Burzą Rogi. Spotkanie to było określane hitem kolejki i z pewnością nie zawiodło. Obydwa zespoły zadbały o emocje, ale to "żółto-czarni" sprawili swoim kibicom więcej radości, wygrywając niespodziewanie z faworyzowanymi gospodarzami!
Już przed meczem nie mieliśmy wątpliwości, co do tego, jak trudno będzie wywieźć z Rogów korzystny rezultat. Górczanie mieli bowiem przed sobą drużynę, która nie ukrywa chęci powrotu do "A-klasy". Początek spotkania tylko nas w tym utwierdził. Gospodarze od początku przejęli inicjatywę, ale nie było w tym żadnego zdziwienia. Nasi rywale prowadzili grę, a podopieczni trenera Andrzeja Siwika wyczekiwali na okazję do kontrataku. Pierwsza taka szansa pojawiła się już w 6. minucie, kiedy to Łukasz Wójcik odzyskał piłkę w środku pola i w swoim stylu podaniem za linię obrony uruchomił Gracjana Hędrzaka. Ten wyprzedził obrońcę Burzy i strzałem od słupka dał nam prowadzenie! Kapitalny początek Górek i szybka bramka sprawiła, że mecz stał się bardziej otwarty. Miejscowi starali się odpowiedzieć, ale nasza defensywa wzorowo wywiązywała się ze swoich zadań. Niestety, w 21. minucie przyszedł czas na pierwszą pomyłkę, którą rywale skrzętnie wykorzystali i wszystko zaczęło się od nowa. Mimo przewagi optycznej Rogów, to "żółto-czarni" wypracowali sobie lepsze sytuacje do uzyskania drugiego gola. Najpierw strzał Konrada Szuby wybił z linii bramkowej obrońca gospodarzy, a później piękne uderzenie Kamila Tomańskiego "wyciągnął" golkiper przeciwnej drużyny. Jak to w futbolu bywa, niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i gdy wydawało się, że na przerwę zejdziemy z wynikiem remisowym, dostaliśmy bramkę do szatni. Szkoda, bo obydwa gole dla Burzy padły po błędach naszych piłkarzy.
Mimo to, nie było mowy o zwieszaniu głów. Przed drugą połową mogliśmy zobaczyć bardzo budujący obrazek. Cała drużyna stanęła w kółku, parę motywacyjnych słów i walczyliśmy dalej. Po przerwie górecki zespół dał prawdziwy popis. Z akcji na akcję uwidaczniała się nasza przewaga. W 55. minucie świetnie dysponowany Konrad Szuba uruchomił prostopadłym podaniem Przemka Florka, który został ewidentnie sfaulowany. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. Piłkę na "wapnie" ustawił Łukasz Wójcik i pewnym strzałem doprowadził do remisu! Góreccy kibice nie zdążyli zasiąść na swoich miejscach, a chwilę później w jeszcze większą radość wprawił wszystkich Gracjan Hędrzak. Futbolówka po jego strzale odbiła się od defensora Burzy i wpadła do siatki! To były dwie minuty które wstrząsnęły Rogami. Nasi rywale nie mogli podnieść się po dwóch szybkich ciosach. W 69. minucie gwóźdź do trumny Burzy wbił niezawodny Gracjan Hędrzak! Arek Ankowski popędził lewym skrzydłem, dostrzegł Garego, a ten z okolic szesnastki przymierzył nie do obrony i skompletował hat-tricka! Miejscowi starali się odpowiedzieć, ale oprócz tego, że nasi nie pozwalali na zbyt wiele, to zwyczajnie mieli pecha, bo jeśli już znajdowali dogodne pozycje, na posterunku był Kamil Ostrowski. Zdarzyło się również, że naszego bramkarza wyręczali obrońcy, wybijając piłkę z linii bramkowej. Przy wyniku 4:2, "żółto-czarni" grając na większym luzie zmarnowali kilka okazji, ale chyba nikt nie ma do nich o to żadnych pretensji. Zagrali kapitalny mecz i czapki z głów przed każdym z chłopaków! Po końcowym gwizdku zabrzmiało nawet "lider jest nasz..!". Wykonawcami - ku zaskoczeniu większości - okazali się piłkarze z Górek.
Piękny moment i piękna chwila! Gratulacje dla wszystkich zawodników, na czele z trenerem! Już dziś czekamy na kolejną niedzielę i pojedynek z Kombornią. Liczymy, że w końcu dobry wynik przyciągnie większą rzeszę widowni, bo frekwencja na meczach inauguracyjnych nie powalała. Zapraszamy wszystkich kibiców, warto popatrzeć na tak grającą drużynę!
LKS Górki: Kamil Ostrowski - Sebastian Podulka, Tomasz Florek, Szymon Florek, Artur Florek (Arkadiusz Ankowski 46') - Przemysław Florek (Mateusz Sowa 85'), Konrad Szuba, Łukasz Wójcik (Emil Graboń 88'), Michał Reczek - Gracjan Hędrzak (Daniel Florek 80'), Kamil Tomański (Mateusz Job 88')
Bramki: Gracjan Hędrzak 6', 57', 69', Łukasz Wójcik 55'
Komentarze