Milcza zdobyta!

Milcza zdobyta!

 W meczu 7. kolejki krośnieńskiej B-klasy, "żółto-czarni" mierzyli się w Milczy z miejscowym Orłem. Niedzielny pojedynek zakończył się zwycięstwem podopiecznych Andrzeja Siwka aż 7:3 (3:1). Zapowiadane starcie miało być dla górczanów trudną przeprawą, jednak w istocie nasza drużyna w pełni kontrolowała przebieg wczorajszego spotkania. 

 Wszystko dla góreckich piłkarzy rozpoczęło się znakomicie. Już w 8. minucie faulowany w polu karnym został Arek Ankowski, a sędzia główny podyktował "jedenastkę". Futbolówkę na "wapnie" ustawił kapitan Sebastian Podulka i pewnym strzałem wyprowadził gości na prowadzenie. Gdy wydawało się, że bramka ustawi ten mecz i da górczanom więcej spokoju, przyszedł moment dekoncentracji. Dwie minuty później miejscowi wyrównują za sprawą Grzegorza Kijowskiego, który z okolic szesnastki nie dał szans interweniującemu Kamilowi Ostrowskiemu. Po golu dla Milczy gra nieco się zaostrzyła, ale mecz rozgrywany był w szybkim tempie i co chwilę obserwowaliśmy jakieś podbramkowe sytuacje. "Żółto-czarni" konsekwentnie atakowali skrzydłami, gdzie obrońcy Orła nie radzili sobie z szybkością Przemka Florka i Michała Reczka. W 22. minucie ładną akcję przeprowadził Łukasz Wójcik, jego uderzenie odbił jeszcze golkiper gospodarzy, ale w odpowiednim miejscu znalazł się Arek Ankowski i  w przytomny sposób ulokował piłkę w siatce. Pięć minut później nasz napastnik jeszcze raz znalazł sposób na pokonanie bramkarza rywali. Tym razem po faulu na Przemku Florku, Arek podszedł do rzutu wolnego i chytrym strzałem po koźle dał góreckiemu zespołowi trzecie trafienie. Milcza starała się odpowiedzieć i raz była naprawdę blisko celu. Ku niezadowoleniu kibiców Orła, jeden z zawodników miejscowych, mając przed sobą praktycznie pustą bramkę nie zdołał skierować jej do siatki. Nasz zespół również miał kilka okazji na podwyższenie wyniku, ale w pierwszej połowie więcej goli nie zobaczyliśmy. 

 Wydawało się, że w drugiej połowie podrażnieni gospodarze rzucą się do ataku, jednak po przerwie górczanie nie mieli zamiaru odpierać ataków Orła i sami wzięli się za zdobywanie kolejnych bramek. Strzelanie rozpoczął w 53. minucie Konrad Szuba, który zwiódł w polu karnym jednego z przeciwników i płaskim uderzeniem podwyższył na 4:1. Można powiedzieć, że w końcu popularny "Gerber" uwieńczył swoją świetną dyspozycję golem. Cztery minuty później piątego gola dla przyjezdnych zdobył Przemek Florek. Nasz skrzydłowy ładnym trafieniem od słupka ponownie uradował licznie zgromadzonych sympatyków z Górek. Nie był to jednak ostatni powód do radości. W 73. minucie Konrad Szuba przejął piłkę przed polem karnym Milczy i mocnym strzałem nie dał szans bramkarzowi Orła. Wysokie prowadzenie rozluźniło naszych piłkarzy, dlatego gospodarze w ostatnich piętnastu minutach często znajdowali się pod bramką Kamila Ostrowskiego. Receptę na pokonanie naszego golkipera miał Grzegorz Kijowski, który najpierw wykorzystał dobrą okazję strzałem z pola karnego, a później pięknym trafieniem z rzutu wolnego skompletował hat-tricka. Ostatnie słowo należało jednak do Górek. W 87. minucie wynik meczu ustalił Kamil Tomański. Mecz zakończył się iście hokejowym rezultatem.

 Najważniejsze jest jednak to, że "żółto-czarni" zdobywają kolejne trzy punkty i do liderujących ekip z Krościenka i Wesołej tracą jedynie jedno "oczko". Cieszy również forma strzelecka podopiecznych Andrzeja Siwika. O ile wysokie wyniki na własnym stadionie nie są niczym dziwnym, bo nie od dziś wiadomo, że górecki obiekt jest naszym dużym atutem, to siedem goli na wyjeździe może robić wrażenie. Wczorajsze spotkanie było również testem na to, jak górecki zespół poradzi sobie bez czołowej postaci i najlepszego strzelca, czyli Gracjana Hędrzaka, który wyjechał z granicę. Test ten górczanie zdali na szóstkę. Wartym odnotowania jest również fakt, że z sześć goli we wczorajszym starciu zdobyli 18 i 19-latkowie! Oby tak dalej panowie! 

 Orzeł Milcza - LKS Górki 3:7 (1:3)

 LKS Górki: Kamil Ostrowski - Sebastian Podulka, Tomasz Florek, Szymon Florek, Artur Florek - Przemysław Florek (Mateusz Sowa 75'), Konrad Szuba, Łukasz Wójcik (Emil Graboń 55'), Michał Reczek (Mateusz Job 68') - Arkadiusz Ankowski, Kamil Tomański

 Bramki: Sebastian Podulka 8' (k), Arkadiusz Ankowski 22', 27', Konrad Szuba 53', 73', Przemysław Florek 57', Kamil Tomański 87'

 Żółte kartki: Arkadiusz Ankowski, Przemysław Florek, Szymon Florek

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości