Planowe zwycięstwo

Planowe zwycięstwo

 W 15. serii gier zespół z Górek wybrał się do Pustyn, by jeszcze w niedzielne przedpołudnie stanąć do walki z miejscowym Orłem. Różnica między obydwoma zespołami w tabeli była diametralna, ale zółto-czarni od początku nastawili się na ciężki bój i taki w istocie był dzisiejszy mecz. 

 Pierwsze minuty rywalizacji to raczej chaotyczna gra w środku pola. Podopieczni trenera Andrzeja Siwika, który nieco zaskoczył wyjściową jedenastką, pierwszą niezłą akcję stworzyli w 5. minucie, kiedy na bramkę uderzał Gracjan Hędrzak. Gospodarze nie pozostawali dłużni i grając poprzez boczne sektory boiska nękali górecką defensywę. Mimo wszystko nasi piłkarze radzili sobie z atakami gospodarzy, pozwalając w zasadzie tylko raz poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Karola Kusia. Akcja Orła była jednak poważnym sygnałem ostrzegawczym. Goście odpowiedzieli nawet golem, ale przy uderzeniu Tomasza Florka sędzia dopatrzył się przewinienia na bramkarzu. Żółto-czarni w pierwszej odsłonie nie mogli ułożyć sobie gry, brakowało dokładności i zbyt łatwo traciliśmy piłkę. Na szczęście, pomimo kiepskiej postawy, tuż przed przerwą w polu karnym znalazł się Łukasz Wójcik, który takich okazji nie zwykł marnować i wpakował futbolówkę do siatki, dając góreckiej drużynie prowadzenie. 

 To, co przyszło z dużym trudem, mogliśmy roztrwonić chwilę po wznowieniu gry. Górczanie na moment stracili koncentrację i napastnik Pustyn stanął sam na sam z Karolem Kusiem. Dzisiaj miejscowi mieli wyjątkowego pecha, albo zwyczajnie rozregulowane celowniki, gdyż doskonała szansa została fatalnie zmarnowana. W odpowiedzi świeżo wprowadzony Konrad Szuba uruchomił prostopadłym podaniem Przemka Florka, ten wycofał ją na jedenasty metr, a tam nabiegł Łukasz Wójcik i ponownie nie dał szans bramkarzowi Orła. Dwa gole zaliczki dały naszemu zespołowi głębszy oddech i od tego momentu kontrolowaliśmy w pełni przebieg wydarzeń. W 55. minucie piękną dwójkową akcję Łukasza Wójcika i Konrada Szuby skutecznie sfinalizował ten ostatni i tym samym prowadziliśmy już 3:0. Przeciwnicy mieli kolejną świetną okazję na zmniejszenie rozmiarów porażki, ale i tym razem w niewyjaśnionych okolicznościach fatalnie spudłowali. Andrzej Siwik z czasem wprowadzał kolejne zmiany i spokojnie dograliśmy mecz do ostatniego gwizdka.

 Wydawać by się mogło, że komplet punktów wywieźliśmy z Pustyn z łatwością. Nic bardziej mylnego. Gospodarze, zgodnie z naszymi oczekiwaniami, postawili się żółto-czarnym i przez większą połowę spotkania próżno było się doszukać różnicy wynikającej choćby z miejsca w tabeli. Później górczanie włączyli jednak wyższy bieg i dzięki temu możemy cieszyć się z wygranej! Gratulujemy całej drużynie i z niecierpliwością czekamy na poświąteczny hit, kiedy do Górek przyjedzie Burza Rogi.

Orzeł Pustyny - LKS Górki 0:3 (0:1)

 LKS Górki: Karol Kuś - Sebastian Podulka (c) (Jakub Buczek 70'), Szymon Florek, Tomasz Florek, Konrad Matracki - Przemysław Florek (Sebastian Bryś 65'), Łukasz Wójcik, Bartłomiej Banaś, Mateusz Sowa (Konrad Szuba 46') - Daniel Florek (Michał Reczek 46'), Gracjan Hędrzak (Arkadiusz Ankowski 60')

 Bramki: Łukasz Wójcik 44', 48', Konrad Szuba 55'

 Żółte kartki: Tomasz Florek

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości