Wyszarpany punkt
W drugiej kolejce rozgrywek krośnieńskiej klasy A2 nasza drużyna zremisowała 2:2 (1:1) z Błękitnymi Jasienica Rosielna. Pomimo dobrego otwarcia i prowadzenia przez prawie całą pierwszą połowę, żółto-czarni uratowali jeden punkt już w doliczonym czasie meczu.
Do spotkania w Jasienicy Rosielnej podopieczni Sławomira Warchoła przystąpili po inauguracyjnym remisie z Górnikiem Grabownica. Dla gospodarzy wczorajszy pojedynek był za to pierwszym w obecnym sezonie ze względu na ubiegłotygodniową pauzę. W początkowej fazie rywalizacji to górczanie wyglądali na zespół lepiej zorganizowany. Ekipa z Górek przyjmowała Błękitnych na własnej połowie i skutecznie rozbijała kolejne akcje przeciwników, sama szukając okazji w kontratakach. W 7. minucie gry w polu karnym miejscowych znalazł się Grzegorz Wojtowicz, minął zwodem obrońcę i został sfaulowany tak, że arbiter nie miał wątpliwości, by podyktować "jedenastkę". Tę pewnie wykorzystał sam poszkodowany i dał nam prowadzenie. Udane wejście w mecz podbudowało żółto-czarnych, którzy konsekwentnie realizowali plan, wyczekując piłkarzy z Jasienicy, mających spory problem ze stworzeniem klarownych sytuacji. Mimo to, nasi rywale dwukrotnie zagrozili Kamilowi Ostrowskiemu po strzałach z dystansu - jednak za każdym razem nasz bramkarz świetnie interweniował. Górecka drużyna nie pozostawała swoim rywalom dłużna i również miała swoje szanse. Do najgroźniejszych należy zaliczyć strzał z dystansu Grzegorza Wojtowicza, po którym piłka ostemplowała poprzeczkę bramki Błękitnych. Wszystko wskazywało na to, że żółto-czarni dowiozą korzystny wynik do gwizdka na przerwę, ale na nasze nieszczęście - podobnie jak w derbach z Górnikiem - znowu zabrakło koncentracji tuż przed końcem pierwszej połowy i tym razem to my sprokurowaliśmy rzut karny, którego pewnie wykonał Marek Tomoń, doprowadzając do remisu.
Na drugą połowę nasza drużyna wyszła ewidentnie spóźniona. Błękitni już trzy minuty po wznowieniu zaskoczyli górecką defensywę i wyszli na prowadzenie. Centrę z prawej strony boiska wykorzystał z najbliższej odległości niepilnowany Piotr Wojtowicz. Po golu dla Jasienicy mecz stał się bardziej otwarty. Piłkarze Sławomira Warchoła starali się o wyrównujące trafienie, jednak niewiele z tego wychodziło. Najbliżej celu byliśmy, gdy po dośrodkowaniu Kamila Malika futbolówka minimalnie przeleciała nad głową Wojtowicza oraz po akcji Mateusz Sowy wzdłuż linii końcowej który dograł piłkę na piąty metr, ale żaden z ustawionych tam zawodników LKS-u nie był w stanie skierować jej do siatki. Rywale skutecznie broniący dostępu do własnej bramki, znów groźnie strzelali z dalszej odległości, zmuszając Kamila Ostrowskiego do interwencji. W innej sytuacji nasz golkiper uchronił przed utratą trzeciego gola, broniąc próbę z bliskiej odległości. Powoli traciliśmy nadzieję na wywiezienie z Jasienicy Rosielnej choćby punktu, ale ku radości kibiców z Górek, w przedostatniej akcji meczu Kamil Malik wykorzystał niefrasobliwość obrony Błękitnych i mocnym uderzeniem z prawej strony pola karnego w kierunku dalszego słupka, nie dał szans Sławomirowi Dydkowi, ratując tym samym punkt dla żółto-czarnych.
Za górecką drużyną kolejny trudny pojedynek, w którym notujemy remis. Po dwóch rozegranych kolejkach nasz zespół z dorobkiem dwóch punktów zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli. W grze żółto-czarnych widać było poprawę w stosunku do starcia z Grabownicą - szczególnie w pierwszej połowie. Mamy nadzieję, że z meczu na mecz będziemy grać coraz lepiej, zwłaszcza, że obecnie musimy radzić sobie bez kilku ważnych dla zespołu zawodników.
Dziękujemy piłkarzom za walkę do ostatnich minut. Teraz przed nami pauza, a za dwa tygodnie na własnym obiekcie podejmiemy Burzę Rogi. Zapraszamy!
Błękitni Jasienica Rosielna - LKS Górki 2:2 (1:1)
Marek Tomoń 45', Piotr Wojtowicz 48' - Grzegorz Wojtowicz 8' (k), Kamil Malik 90'
Błękitni Jasienica Rosielna: Sławomir Dydek - Dawid Chęć (Szymon Fejdasz 65'), Kamil Dziki (Konrad Półchłopek 80'), Jarosław Fic, Marcin Fic, Michał Filipkowski, Dawid Jantosz, Zbigniew Misky, Bartłomiej Tomoń (Patryk Bobryk 80'), Marek Tomoń, Piotr Wojtowicz
LKS Górki: Kamil Ostrowski - Tobiasz Hędrzak, Tomasz Florek (c), Michał Reczek, Mateusz Job - Grzegorz Hostyński, Konrad Szuba, Kamil Malik, Mateusz Sowa (Kacper Winczowski 64')- Grzegorz Wojtowicz, Grzegorz Augustyn (Dawid Fiejdasz 64')
Żółte kartki: Marcin Fic, Bartłomiej Tomoń, Jarosław Fic - Grzegorz Augustyn, Mateusz Job, Kamil Malik, Konrad Szuba, Dawid Fiejdasz
Komentarze