Festiwal strzelecki w Grabownicy

Festiwal strzelecki w Grabownicy

 W meczu zamykającym 14. serię gier nasza drużyna w bardzo przekonującym stylu pokonała Górnik Grabownica 6:0. Dla podopiecznych Macieja Bednarczyka jest to jedenaste zwycięstwo w obecnym sezonie, a zarazem siódme z rzędu. 

 Derbowy pojedynek rozpoczął się od ataków "żółto-czarnych", którzy szybko zepchnęli gospodarzy do głębokiej defensywy. Sytuacje bramkowe pojawiły się bardzo szybko i wydawało się, że objęcie prowadzenia będzie jedynie kwestią czasu. Mimo to, z części trybun zajmowanych przez góreckich kibiców raz po raz dało się słyszeć jęk zawodu. Jak mawia stare piłkarskie porzekadło - niewykorzystywane sytuacje lubią się mścić, ale dzisiaj nie miało ono racji bytu, bo pomimo dużej ambicji ze strony zawodników Górnika, nie stwarzali oni większego zagrożenia pod bramką Karola Kusia. Górczanie w końcu znaleźli sposób na pokonanie golkipera miejscowych. W 28. minucie Rafał Graboń posłał prostopadłą piłkę do Konrada Szuby, a ten odegrał ją do Gracjana Hędrzaka, który dopełnił formalności strzelając do pustej bramki. Premierowy gol dodał naszym piłkarzom jeszcze większego animuszu i kilka chwil później prowadziliśmy 2:0. Futbolówka po mocnym uderzeniu Przemka Florka odbiła się od jednego z obrońców miejscowych i wpadła do siatki. Na przerwę schodziliśmy więc z dwubramkowym prowadzeniem.

 W drugiej części gry nie doszło do gwałtownego obrotu spraw. "Żółto-czarni" spokojnie kontrolowali przebieg gry, by w odpowiednim momencie wyprowadzać groźne akcje. W 62. minucie Łukasz Wójcik sprytnym podaniem znalazł Roberta Florka, który unikając spalonego podwyższył na 3:0. Czwarta bramka dla naszej drużyny to już zasługa wprowadzonego jeszcze przed przerwą Michała Reczka. Nasz skrzydłowy wykorzystał podanie Tomasza Florka i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi Górnika. Chwilę później rezultat znów uległ zmianie. Tym razem to Konrad Szuba wpisał się na listę strzelców, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Łukasza Wójcika. Dla popularnego "Gerbera" było to pierwsze trafienie dla LKS-u w meczach o punkty. Wynik na 6:0 ustalił niezawodny w tym spotkaniu Michał Reczek, wykorzystując podanie Mateusz Sowy. 

 Gratulujemy naszym piłkarzom kolejnego dobrego meczu i z niecierpliwością wyczekujemy najbliższego starcia z LKS-em Hłudno. 

 Rafałowi Graboniowi, który doznał dzisiaj kontuzji, życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

 LKS Górki: Karol Kuś (Kamil Ostrowski 75') - Sebastian Podulka, Szymon Florek (Maciej Bednarczyk 80'), Tomasz Florek, Konrad Matracki (Artur Florek 46') - Przemek Florek, Łukasz Wójcik, Rafał Graboń (Michał Reczek 40'), Konrad Szuba - Robert Florek (Mateusz Sowa 63'), Gracjan Hędrzak

 Bramki: Gracjan Hędrzak 28, samobój 36', Robert Florek 62', Michał Reczek 70', 90', Konrad Szuba 75'

 Żółte kartki: Mateusz Sowa

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości