Jasionów odczarowany

Jasionów odczarowany

 Grad goli oraz wyszarpane zwycięstwo w końcówce spotkania. Górki nareszcie przełamały niemoc na stadionie w Jasionowie i pokonały miejscowy JKS 4:3.

 Już przed rozpoczęciem spotkania było wiadome, że ten pojedynek nie będzie należał do łatwych. Mimo iż ligowa tabela mogła stawiać „żółto-czarnych” w roli faworyta, to historia derbowych pojedynków z JKS-em zapowiadała ciężką przeprawę. Pierwsze minuty to ostrożna gra obu zespołów. Gospodarze swojej szansy upatrywali głównie w długich podaniach za linię naszej obrony. Natomiast górczanie starali się szanować piłkę, choć okazje kreowali przede wszystkim po kontratakach. Już po 10 minutach i dobrej akcji po prawej stronie boiska, piłkę do siatki skierował Tomasz Florek. Niestety, po kilku minutach i strzale zza pola karnego gospodarzy mieliśmy remis. W międzyczasie trener Wojciech Sobolak został zmuszony do przeprowadzenia dwóch zmian. Z powodu kontuzji boisko opuścili Artur Florek i Artem Derkach. Kolejne minuty to coraz śmielsze ataki gości. Jedna z takich akcji przyniosła drugiego gola autorstwa Grzegorza Wojtowicza, który dobrze odnalazł się z piłką w polu karnym, ominął bramkarza i umieścił piłkę w bramce. Ten wynik jednak nie utrzymał się do przerwy, ponieważ jasionowianie po strzale głową z rzutu rożnego ponownie wyrównali.

 Druga połowa rozpoczęła się dla naszej drużyny w najgorszy z możliwych sposobów. Po zaskakującym rozegraniu rzutu rożnego, piłkę pod porzeczkę pakuje kapitan miejscowych Marcin Smoleń. Ta bramka nie podłamała naszej drużyny. LKS rzucił się do odrabiania strat i zepchnął Jasionów do defensywy. Po jednej z akcji Grzegorz Wojtowicz padł w polu karnym, a sędzia wskazał na „jedenastkę”, którą na bramkę zamienił Szymon Florek. Górecki zespół walczył jednak w tym meczu o zwycięstwo i niewiele brakowało, a w 70 minucie byłby jeszcze bliżej celu. Niestety Florek tym razem pomylił się przy wykonaniu rzutu karnego, a piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. Wiele wskazywało na to, że po raz kolejny nie uda nam się wywieźć trzech punktów z Jasionowa, ale w samej końcówce meczu niefrasobliwość obrony rywali wykorzystał Grzegorz Wojtowicz i w sytuacji sam na sam przerzucił piłkę nad bramkarzem, wyprowadzając drużynę gości na prowadzenie. Mimo próby doprowadzenia do remisu, JKS-u nie było już stać na zdobycie kolejnego gola, a ku uciesze licznie przybyłym na ten mecz kibicom z Górek, sędzia za moment odgwizdał koniec spotkania.

 Brawa dla naszej drużyny za wygranie tego spotkania. Cały zespół pokazał w tym meczu charakter i walkę do ostatniego gwizdka.

 W niedzielę czeka nas pauza. Natomiast już za nieco ponad tydzień kolejny ważny pojedynek – tym razem w Hłudnie.

JKS Jasionów - LKS Górki 3:4 (2:2)

LKS Górki: Kamil Ostrowski - Tomasz Florek(Robert Dudek 85’), Szymon Florek, Sebastian Szmyd, Artur Florek (Patryk Pawilkowski 22’) - Przemysław Florek, Łukasz Wójcik (c), Łukasz Komski, Michał Reczek (Mateusz Sowa 75') - Grzegorz Wojtowicz, Artem Derkach (Tobiasz Hędrzak 38’)

Bramki: Tomasz Florek 12', Grzegorz Wojtowicz 23’ 82’, Szymon Florek 59’

Żółte kartki: Tomasz Florek, Patryk Pawlikowski, Łukasz Komski

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości